Europa pokryta ... częściowo śnieżną pierzyną. Do wiosny jeszcze sporo czasu a tymczasem na Waleniu powoli się dzieje! Zaczęliśmy od dna. Kostas którego poprosiliśmy o pomoc w tym temacie oczyścił je z wszelkiego życia morskiego i wogóle zdarł wszelkie powłoki do żywego metalu. Nastepnie poszło kilka warstw podkladu i epoksyd. Teraz wygląda to jak na zdjęciach poniżej a będzie jeszcze ładniej i gładziej a to nie koniec prac. Ostatnia warstwa to lokalny antyfouling - przeciwporost:)
Dlaczego sami tego nie zrobiliśmy? Z braku czasu. Poza tym to bardzo ciężka praca. Najlepiej byłoby dno wypiaskować i już ale nie ma takich możliwości technicznych. Zostało to zrobione innymi metodami i wygląda bardzo dobrze!
Kolejne prace to przebudowa platformy rufowej, montaż samosteru wiatrowego oraz wymiana windy kotwicznej na nową i do tego mocniejszą:) Tu już sami działamy! Dodatkowo mnóstwo mniejszych spraw do zrobienia jak to przed sezonem. Zasada jest jednak jedna: aby bylo lepiej niż było do tej pory (no przynajmniej tak samo dobrze:)